Przyjazne porozumiewanie się

Zapisujemy się na kurs asertywności, żeby się nauczyć mówić "nie". Zapisujemy się na kurs liderów, żeby się nauczyć manipulować "zasobami ludzkimi". Czytamy książki, dzięki którym wykształcimy w sobie "osobowość sukcesu". Sukces i pieniądz zaczynają być wyznacznikami naszego życia. Gdzieś po drodze zanika normalny, życzliwy stosunek do drugiego człowieka, zdolność empatii, pozytywna, pozbawiona agresji komunikacja.

Zdaje się, że coraz niebezpieczniej zaczynamy balansować na cienkiej granicy pomiędzy agresją i manipulacją a usłużnością i podporządkowaniem. Coraz rozpaczliwiej szukamy sposobów, które pozwolą nam na utrzymanie się na owej chwiejnej linie.

Podporządkować sobie innych i nie dać się nikomu podporządkować - oto wyznacznik naszego myślenia. I choć jest to dziś normą, nie jest to przecież normalny stan rzeczy. W tej książce chcę pokazać, że jest możliwe takie spojrzenie na drugiego człowieka i taki sposób komunikacji, dzięki którym nasze wzajemne stosunki zdecydowanie się poprawią. Wiele spraw i konfliktów między nami wynika po prostu z niezrozumienia istoty pozytywnej komunikacji, z braku odpowiednich wzorców i odpowiedniego w tym zakresie treningu.

Ciągłe stawianie na pierwszym miejscu własnego interesu tworzy świat, w którym człowiek jest dla drugiego człowieka przeciwnikiem, a nawet... wilkiem. Czas najwyższy przywrócić do łask postawę, opierającą się na szacunku i akceptacji drugiego człowieka, która dawno wyszła z mody.

Rzeczywista siła i zdolność twórczego działania pojawia się bowiem wtedy, gdy dwoje ludzi umie docenić swoją wartość, uszanować inność i czerpać radość ze spotkania.

Naprawdę warto:

• Być dobrym i miłym dla siebie nawzajem
• Cieszyć się wzajemną obecnością
• Uważnie słuchać i zrozumieć intencje rozmówcy
• Docenić to co dobre w drugiej osobie i powiedzieć jej o tym