Mogą Cię również zainteresować książki...
Aborcja to nie jest powód do dumy.
Krystyna zaniosła swoją córeczkę do okna życia. Wiedziała, że samą miłością nie wykarmi pięciorga dzieci. Ale nie mogła znieść myśli, że jej mała Ania nie będzie znała swojej prawdziwej rodziny. Ania wróciła do domu.
Daria była prostytutką. Nie wie, który klient jest ojcem jej córki. Przypadkową ciążę miały rozwiązać tabletki wczesnoporonne. Nie zadziałały. Daria została matką. Dziś mówi, że jest szczęśliwa.
Kiedy Jola była w ciąży, lekarze powiedzieli, że jej córka umrze wkrótce po porodzie. Mimo to postanowiła, że dziecko przyjdzie na świat. Czy żałuje, że nie przerwała ciąży? „Żałuję tylko jednego. Że nie modliłam się o cud”.
"Wybrałam życie" to zbiór niezwykłych reportaży. Ich bohaterkami są kobiety - wykształcone i takie, które skończyły tylko podstawówkę, spełnione zawodowo i bezrobotne, szczęśliwe i połamane przez życie. Łączy je jedno: mimo niezliczonych trudności zdecydowały, że urodzą swoje dzieci. Heroizm czy zwykłe poczucie przyzwoitości? Życie nie zawsze jest fair, mówią, ale zawsze jest jakieś wyjście.
Oprawa: | miękka |
Wydawca: | ZNAK |
Autor: | Brygida Grysiak |
Rok wydania: | 2012 |
Ilość stron: | 176 |
Wymiar [mm]: | 125x190 |
EAN: | 9788324022236 |
ISBN: | 9788324022236 |
ID: | 227945 |
Szacunek dla autorki
Wielki szacunek i podziękowanie dla autorki P. Brygidy Grysiak, to bardzo ważne, że twarze telewizyjne zabierają głos w temacie aborcji. Słuchałam Pani rozmowy z redaktorem Kuźniarem, mądra konkretna przedstawiająca dramat kobiet i krytykująca inne telewizyjne twarz chwalące się ilością wykonanych aborcji.
Pozdrawiam
Maria
Mocna!
O książce dowiedziałam się z pewnego czasopisma, przybiegłam tutaj, by ją zamówić i nie żałowałam ani minuty. Przeczytana w ciągu dwóch dni, właściwie "pożarta" przeze mnie w każdej możliwej chwili wytchnienia. Obecnie jest pożerana przez resztę rodziny (są pod wrażeniem). Polecam serdecznie, pomaga poukładać myśli i poprzestawiać priorytety na właściwe tory, przypomnieć sobie, co jest najważniejsze i największe w życiu... (P. S. - Kontakt z księgarnią tolle jak zwykle przemiły, dziękuję:))