Bogaci przed Bogiem. Historie katolickich przedsiębiorców

„Czy istnieje coś takiego jak biznes po chrześcijańsku?” – usłyszałem niedawno pytanie. „Przecież biznes to zdobycie maksimum zysku, niezależnie od wiary” – brzmiało jego uzasadnienie.

W ten sposób mogą jednak myśleć tylko osoby niewierzące. Jezus, który prawdziwie jest Panem i Sędzią świata, jest także Panem moich pieniędzy i wymaga, aby Jego praw przestrzegano także w biznesie!

W Piśmie Świętym odczytujemy Boże wskazania dotyczące również przedsiębiorczości. Sięgamy także po wskazówki zawarte w społecznej nauce Kościoła, która od dawna wczytuje się w Boże Objawienie w kontekście zmieniających się z biegiem lat warunków życia. Czy jednak istnieją ludzie, którzy te Boże wskazania zastosowali w praktyce?

Owszem. Są ludzie, którzy podjęli trud posłuszeństwa Bogu w prowadzeniu firmy i zbierają wspaniałe owoce swojej decyzji. Jeśli takich przedsiębiorców będzie więcej, wówczas dokona się rzeczywista zmiana sytuacji ekonomicznej w naszym kraju czy nawet na świecie.

Wielu przedsiębiorców rzeczywiście słuchających Pana Jezusa to prawdziwa rewolucja gospodarcza, której źródło bije w sercu wierzącego, w sercu zakochanym w Bogu. Jest ona całkowicie pozbawiona przemocy, bo dokonuje się w wolności sumienia.

Na początku tej drogi stoi decyzja człowieka, który postanawia powierzyć swoją firmę Bogu, a samemu być jak najlepszym jej zarządcą. Kilka przykładów zostało zawartych w niniejszej książeczce.